XGS-PON – inwestycyjny Mount Everest czy lepsza monetyzacja dotychczasowej infrastruktury?

Rosną także potrzeby użytkowników indywidualnych. Aktywność przenoszona jest coraz częściej do sieci społecznościowych, na potrzeby których tworzone są m.in. materiały video, muzyka, transmisje na żywo czy zyskujące na popularności projekty z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.

Do domowej sieci podłączanych jest coraz więcej urządzeń. Już nie tylko komputery, ale też sprzęt RTV, AGD i oświetlenie. Wysycanie pasma internetowego przez tego typu sprzęt nie jest może krytyczne, ale rośnie logarytmicznie i pochłania przepustowość domowego łącza.

W efekcie klasyczny „internet światłowodowy” w perspektywie kolejnych kilku lat stanie się niewystarczający. Zwłaszcza w przypadku, gdy do budynku wielorodzinnego prowadzi jedna gałąź sieci GPON. Jeżeli rosnące potrzeby na pasmo internetowe pomnożymy przez liczbę gospodarstw domowych w nieruchomości, może okazać się, że klasyczna technologia GPON szybko stanie się niewystarczająca.

Jak zawsze w takich sytuacjach z pomocą przychodzi nowsza technologia. Możliwości sieci komórkowych w wersji 4G istotnie zwiększyła 5G, ale już trwają prace nad 6. generacją. Wi-Fi 6, które zastąpiło Wi-Fi 5 i wciąż nie jest powszechnie wykorzystywane, już doczekało się następcy w postaci Wi-Fi 7.

W przypadku GPON kolejnym krokiem technologicznym jest XGS-PON. Ale i tu widać już następcę w postaci technologii 50G-PON, której możliwości właśnie sprawdzamy.

Orange testuje obecnie rozwiązania sprzętowe pracujące w technologii 50G-PON. Jak sama nazwa wskazuje możliwe jest dostarczenie do klienta usługi o symetrycznej przepływności do 50 Gb/s. Transmisja do i od klienta odbywa się po tych samych włóknach, co w przypadku GPON i XGS-PON. Oznacza to możliwość „zmieszczenia” 3 technologii w jednym włóknie światłowodowym FTTH i zaoferowanie ogromnego wachlarza dostępnych przepływności od setek Mb/s do dziesiątek Gb/s.
Rafał Pałdyna, Ekspert ds. Architektury i Technologii Szerokopasmowych, Orange

Zanim jednak skorzystamy z 50G-PON warto upowszechnić wciąż przecież nowoczesnego XGS-PON-a. Dotyczy to nie tylko operatorów, którzy dostarczają swoje usługi do klienta końcowego, ale także działających w modelu hurtowym. Nawet stricte hurtowy model biznesowy wymusza dzisiaj gotowość do zaoferowania dostępu w technologii XGS-PON. Rynek jest mocno konkurencyjny, a w Polsce działa już kilku „XGS-ponowych” operatorów.

Pojawiają się jednak pytania, bowiem cały czas istnieją obszary bez dostępu do FTTH, a rozwój sieci w technologii GPON wciąż jest popularny. W wielu przypadkach nie przyniósł jeszcze nawet oczekiwanego zwrotu z poniesionej inwestycji. Jak w takiej sytuacji uzasadnić potrzebę migracji do XGS-PON? W jaki sposób zaplanować działania, aby znowu nie czekać na zwroty inwestycji kilka czy kilkanaście lat? Czy jest alternatywa, by spełnić oczekiwania rynku? Kiedy XGS-PON stanie się przewagą operatora działającego na rynku dostępu hurtowego?

Odpowiedzią jest rozwiązanie hybrydowe i połączenie technologii GPON i XGS-PON. Istnienie obu rozwiązań na tej samej sieci światłowodowej nie musi oznaczać kompromisów czy pogorszenia parametrów usług dla odbiorców: długość fali świetlnej wykorzystywanej w technologiach GPON i XGS-PON jest różna.

Rozkład widma GPON i XGS-PON nie koliduje w sieci optycznej, dlatego nasza infrastruktura może wyglądać w taki sposób:

W takim przypadku uplink do OLT nie ulega zmianie. Zyskujemy za to drugą długość fali na odcinku sieci dystrybucyjnej do klienta. Dzięki lepszym parametrom wkładek SFP+ w kartach XGS-PON uzyskujemy możliwość zwiększenia splitu w sieci pasywnej.

W przypadku tradycyjnej sieci GPON w Orange stosowany jest split 1:64. Niektórzy operatorzy podłączają jednak nawet 128 klientów do jednego portu PON. Jest to zgodne ze standardem technologii GPON, jednak w przypadku wzmożonego popytu na transmisję (np. wieczorami lub w przypadku dużych wydarzeń kulturalnych czy sportowych) może powodować odczuwalny dla klienta końcowego spadek szybkości transmisji danych. Dzięki wykorzystaniu kart typu combo obsługujących technologię XGS-PON i GPON mamy możliwość zastosowania splitu 1:128, a tym samym podłączenia 2 razy więcej klientów do tego samego urządzenia OLT, przy zachowaniu optymalnych parametrów transmisji danych.
Rafał Pałdyna, Ekspert ds. Architektury i Technologii Szerokopasmowych, Orange

W przypadku zastosowania kart typu „combo”, które wspierają technologię GPON i XGS-PON, można nie tylko podłączyć 2 razy więcej klientów, ale także świadczyć usługi szybszej transmisji danych. Nowe technologie otwierają więc dodatkowe możliwości zarówno dla klienta, jak i operatora. Wiążą się jednak z koniecznością poniesienia dodatkowych kosztów związanych z inwestycjami w karty na OLT i urządzenia końcowe (CPE) w lokalu klienta. Czy zatem ich zastosowanie jest finansowo uzasadnione? Wszystko zależy od obszaru i skali działania operatora, dlatego każdy przypadek warto rozpatrywać indywidualnie. Wykorzystanie kart combo (XGS-PON + GPON) będzie miało racjonalne uzasadnienie na obszarach, w których:

  • drzemie potencjał i operator ma perspektywę pozyskania nowych klientów,
  • dotychczasowa lokalizacja OLT wymaga posadowienia kolejnego urządzenia i/lub rozbudowania miejsca instalacji.

W takim przypadku wykorzystanie kart combo pozwoli na zwiększenie splitu (a tym samym podłączenie nowych abonentów) bez konieczności instalacji nowej „półki” w szafie. Nowa karta zajmie po prostu miejsce dotychczasowej GPON. Taka migracja nie jest związana z koniecznością wymiany wszystkich kart jednocześnie. Kolejne karty GPON można wymieniać, jeżeli klientów w danej lokalizacji przybywa lub są zainteresowani większymi przepływnościami.

Zakładając, że przeciętny operator stosuje split 1:64 i posiada miejsce na 4 karty 16-portowe, to dzięki wykorzystaniu splitu 1:128 zamiast 4096 klientów może podłączyć w tej lokalizacji aż 8192 klientów!

Ważne są jednak nie tylko działania techniczne. O większych możliwościach naszej sieci trzeba poinformować klientów. Dzięki temu można szybciej zmonetyzować nakłady na wymianę kart. Skuteczne akcje marketingowe pozwolą nie tylko pozyskać nowych abonentów, ale także dosprzedać oferty wyższej przepływności obecnym. Oferta szybszego internetu jest poza tym doskonałym narzędziem do utrzymania klientów i tzw. heavy-userów. Ci ostatni często mają obecnie już łącze 1 Gb/s, ale ich oczekiwania rosną szybciej niż przeciętnych konsumentów.

Migracja z GPON do technologii XGS-PON związana jest z kosztami i wyższą ceną urządzeń końcowych. Może dać jednak wymierne zyski, dlatego przed podjęciem decyzji o zmianie warto:

  • przeanalizować popyt wśród nowych klientów,
  • uwzględnić potencjalną liczbę klientów na danym obszarze, którzy mogą chcieć skorzystać z większych przepływności (XGS-PON),
  • sprawdzić obecne wykorzystanie i wypełnienie OLT liczbą użytkowników,
  • przeanalizować uwarunkowania geolokalizacyjne i mieszkaniowe (liczba MFH/SFH, gęstość zaludnienia, itd.).

Autor: Radosław Turek, Kierownik Produktów Hurtowych, Orange Polska

Zobacz także:

Najnowsze wpisy

XGS-PON – inwestycyjny Mount Everest czy lepsza monetyzacja dotychczasowej infrastruktury?

Kiedy rozważyć migrację do XGS-PON? Co zyskasz? Co pozostanie bez zmian? Przeczytaj porady ekspertów.

Dowiedz się więcej

Przyszłość OTT, czyli RCS na usługach operatora

Przeczytaj o tym, co daje połączenie dotychczasowych możliwości operatora telekomunikacyjnego z możliwościami serwisów OTT.

Dowiedz się więcej

Znaczenie pomiarów mocy sygnału OLT w kontekście wdrażania systemu XGS-PON z wykorzystaniem modułów MPM

Czy jakość optycznej sieci dystrybucyjnej, a w szczególności jej aktualne tłumienie, może mieć więc wpływ na powodzenie wdrożenia XGS-PON? Okazuje się, że tak i to całkiem duży. Przeczytaj o tym, jak to wygląda w praktyce.

Dowiedz się więcej

Budujesz sieć w ramach KPO i FERC? Skorzystaj z naszej infrastruktury i usług

Sprawdź jakie wsparcie oferujemy przy budowie lub rozbudowie sieci.

Dowiedz się więcej